Ostatnio przeczytałam kolejną pozycję Tami Hoag " Za dawne winy"
Ta książka to mocny thriller opowiadająca o sędzinie Sądu Najwyższego, która zajęła się sprawą domniemanego mordercy kobiety i dwójki dzieci. Wszystko wskazuje na bedomnego ale.... no właśnie ...Przeczytajcie bo warto. :)
A kolejne dwie pozycje to "Jesienna miłość" lub kto woli wersja filmowa " Szkoła uczyć" oraz "Noce w Rodanthe" Nocolasa Sparks`a
Dokładam jeszcze jedą pozycją Sparksa. Obie powyzsze zostały zekranizowane, natomiast "Ślub" nie! A szkoda..... Zachęcam do przeczytania pomimo faktu, że powieści Sparksa zawsze (prawie) kończą się bez Hapy End-u :)
Buziaki dla wszystkich :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki