Niedaleko miejsca gdzie mieszkam, jest mały na prawdę mały stawik. Co roku o tej porze na jakiś czas przylatują i "mieszkają" w nim kaczki. Dzisiaj przechodząc obok niego zobaczyłam, że właśnie są i poleciałam do domu po aparat (komórka się nie nadaje) i coś do jedzenia dla kaczuszek. Bułka musi być bo inaczej nie wyjdą z wody (sprawdzone :). Musiałam też zrobić zdjęcia dzisiaj bo jutro może ich już nie być :)
Oto kaczuszki :)
A teraz trochę przyrody :)
Oraz róże ogrodowe
Pozdrawiam wszystkich :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki