Ten post chciałam napisać już wczoraj, ale wczoraj bloger strajkował.
Dzisiaj więc przyszedł czas na pokazanie tuniki. Zrobiłam ją z bawełny otrzymanej jakiś czas temu od siostry. Bawełna ta ma chyba ze sto lat! Drutowało się z niej świetnie ale miałam ją na sobie dwa razy i widzę, że zaczyna się z powrotem przekształcać w kuleczki, które zostały zebrane z roślinki :D (czytaj: mechaci się )
Tunika jest całkowicie mojego pomysłu. Zużyłam na nią około 300gr. Kolor jasny fiolet.
Dzisiaj więc przyszedł czas na pokazanie tuniki. Zrobiłam ją z bawełny otrzymanej jakiś czas temu od siostry. Bawełna ta ma chyba ze sto lat! Drutowało się z niej świetnie ale miałam ją na sobie dwa razy i widzę, że zaczyna się z powrotem przekształcać w kuleczki, które zostały zebrane z roślinki :D (czytaj: mechaci się )
Tunika jest całkowicie mojego pomysłu. Zużyłam na nią około 300gr. Kolor jasny fiolet.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających i dziękuję za przemiłe komentarze.
Ps. Muszę sobie zrobić manekina :D
super tuniczka!pozdrawiam
OdpowiedzUsuń