Od wielu miesięcy jeśli nie powiedzieć lat, szukałam w sklepach ciasta filo. Nigdzie nie było! W końcu w rozmowie z siostrą okazało się, że u niej w jednym z dyskontów jest! Ale u mnie w dalszym ciągu nie ma! To nic! W razie czego siostra kupi...... hehe
Tak czy inaczej w końcu ciasto filo mam (nawet w zapasie) Nie zastanawiałam się długo co upiec. Baklava-bakława!
Nie będę podawała przepisu bo pełno do na necie. Powiem krótko- mając gotowe ciasto filo reszta roboty poszła gładko. Jedna rzecz - następnym razem będę piekła krócej lub w mniejszej temperaturze. A piekłam w 180st C przez 40min i mam wrażenie, że trochę za bardzo się spiekło.
A wygląda tak:
Tak czy inaczej w końcu ciasto filo mam (nawet w zapasie) Nie zastanawiałam się długo co upiec. Baklava-bakława!
Nie będę podawała przepisu bo pełno do na necie. Powiem krótko- mając gotowe ciasto filo reszta roboty poszła gładko. Jedna rzecz - następnym razem będę piekła krócej lub w mniejszej temperaturze. A piekłam w 180st C przez 40min i mam wrażenie, że trochę za bardzo się spiekło.
A wygląda tak:
Było przepyszne!
Natomiast babeczki zrobiłam z ciasta robionego widelcem. Prezentują się tak:
Pozdrawiam :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki