Powstało moherowe bolerko. I wcale nie odganiam słońca tylko pogoda taka w kratkę, że stwierdziłam że jeszcze tej "zimo-wiosny" takie cieplutkie się mi przyda. Ja jestem z natury zmarzluch wię co mi tam.... :)
Bolerko jest zrobione na drutach nr 10. Robiło się go bardzo szybko, prakrycznie dwa wieczory i gotowe. Jst zrobione z prostokata i tylko lekko zszyte rękawki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki