Z wczoraj wykonanych różyczek wykonałam taką kartkę:
Po zrobieniu karteczki wybrałam się z moim szczęściem i córunią na rowerach na małą wycieczkę rowerową. Małą, bo przecież Paprocany zalało i praktycznie nie ma gdzie jeździć. A po ulicach mi się nie uśmiecha. Ale i tak nóg nie czuję tak bolą :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki