Oprócz robótek ręcznych kolejną moją miłością jest tenis ziemny. Jestem w tej kwestii tak zakręcona, że potrafię nastawić budzik na trzecią w nocy i oglądać np. Australian Open. :D Dlatego też, jak tylko pojawiły się informacje o turnieju WTA w Spodku w Katowicach wiedziałam od razu, że kupię bilety i tam będę. W pierwszej kolejności kupiłam na finały. Potem okazało się, że Agnieszka Radwańska z naszym etatowym deblem zagra mecz pokazowy. Byłam w siódmym niebie!!!!!
Więc zamieszczę zdjęcia w odwrotnej kolejności niż odbyły się mecze. Najpierw finałowy Petra Kvitowa grała z Robertą Vinci:
Przywitała nas orkiestra
W środku przygotowania
Zawodniczki wyszły na kort
Wygrała Roberta Vinci
Na wręczeniu nagród był nawet Jerzy Buzek
A teraz pokazowy
Na korytarzach Spodka autografy rozdawała Sabina Lisicki
Oraz debliści Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg
Autografy i zdjęcie są :D:D
Idą....
Udało mi się równiez zdobyć autograf Wojciecha Fibaka
Na obu meczach był Andrzej Zydorowicz
Oraz Pan w niebieskiej koszuli w kratkę....ktoś mi podpowie jego nazwisko?? Na pewno z TVP1
No i Aga rozdawała autografy ale kolejka była jak na księżyc...... :( nie mam więc od niej.
W przyszły roku na pewno zdobędę jej autograf!!!!!!
Więc zamieszczę zdjęcia w odwrotnej kolejności niż odbyły się mecze. Najpierw finałowy Petra Kvitowa grała z Robertą Vinci:
Przywitała nas orkiestra
W środku przygotowania
Zawodniczki wyszły na kort
Wygrała Roberta Vinci
Na wręczeniu nagród był nawet Jerzy Buzek
A teraz pokazowy
Na korytarzach Spodka autografy rozdawała Sabina Lisicki
Oraz debliści Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg
Autografy i zdjęcie są :D:D
Idą....
Udało mi się równiez zdobyć autograf Wojciecha Fibaka
Na obu meczach był Andrzej Zydorowicz
Oraz Pan w niebieskiej koszuli w kratkę....ktoś mi podpowie jego nazwisko?? Na pewno z TVP1
No i Aga rozdawała autografy ale kolejka była jak na księżyc...... :( nie mam więc od niej.
W przyszły roku na pewno zdobędę jej autograf!!!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz. Na pewno przeczytam go kilka razy :) Buziaki