Powstał na szybciutko kapelusik dla mojej niuni. To jest krótka historia.
Kapelusik może wydawać się nieco za duży ale dzięki temu mieszczą się w nim "wszystkie" kucyki i warkoczyki :D
Druga historia jest nieco dłuższa a mianowicie:
Córa namiętnie ogląda "Disney junior". Jednym z ich programów jest "Art atak" gdzie jeden raczej niemrawy pan ( bez porównania do Pana Robótki z "cebebes") maluje, rysuje i wykonuje różne, bardziej lub mniej pożyteczne rzeczy. W jednym z odcinków zostało pokazane jak w prosty sposób można zrobić miarę wzrostu dla dziecka. Więc złapałam kawałek kartonu i zaczęłam malować. Malowane plakatówką.
Wyszło takie cóś....... ale dumnie wisi na ścianie a niunia często podchodzi żeby się "zważyć" :D
Mam nadzieję, że rozpoznacie chociaż dwa zwierzątka........ :D
Kapelusik może wydawać się nieco za duży ale dzięki temu mieszczą się w nim "wszystkie" kucyki i warkoczyki :D
Druga historia jest nieco dłuższa a mianowicie:
Córa namiętnie ogląda "Disney junior". Jednym z ich programów jest "Art atak" gdzie jeden raczej niemrawy pan ( bez porównania do Pana Robótki z "cebebes") maluje, rysuje i wykonuje różne, bardziej lub mniej pożyteczne rzeczy. W jednym z odcinków zostało pokazane jak w prosty sposób można zrobić miarę wzrostu dla dziecka. Więc złapałam kawałek kartonu i zaczęłam malować. Malowane plakatówką.
Wyszło takie cóś....... ale dumnie wisi na ścianie a niunia często podchodzi żeby się "zważyć" :D
Mam nadzieję, że rozpoznacie chociaż dwa zwierzątka........ :D
Kapelutek jak i modelka super,a miarka "do ważenia" rewelacja:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne twory prezentujesz :))
OdpowiedzUsuń