Kolejnym etapem przygotowań do świąt to bombki temari. Na początek wyszyłam trzy a przygotowane mam kolejne :D
Oto one:
Jedna z tych bombek albo z tych której jeszcze nie ma :D trafi do kuferka z mikołajkowym candy :D
Oto one:
Jedna z tych bombek albo z tych której jeszcze nie ma :D trafi do kuferka z mikołajkowym candy :D
piękne..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie sliczne!!
OdpowiedzUsuńSuper są te Twoje bombki. Ja muszę jeszcze porobić kilka szmacianych.
OdpowiedzUsuńSuper bombeczki:)
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę takie bombki:)Bombiaste cuda!
OdpowiedzUsuńAleż wypracowane! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOooo, nie znam tej techniki, jak dotąd nie spotkałam się z nią, a bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńŚliczne wyglądają te bombki!
...bardzo ciekawe są te bombki, można zaszaleć kolorystycznie...mój faworyt - bombka bordowo-złota...pozdrawiam i zapraszam do siebie na candy i nie tylko:)
OdpowiedzUsuń